Strony

wtorek, 21 grudnia 2010

Taki nius

Oj Się porobiło. Przyszła zima, przyszly święta i wciąż przychodzą nowe, coraz to ciekawsze kłopoty. Nie będzie to długa notka ale może bardziej obfita w fakty. Z pierwszym faktem chciałbym związać moje zaproszenie (do każdego kto to przeczyta) na www.bgtk.pl/blog. To coś nowego co udało mi się ostatnio wykluć z moich najnowszych starań. No właśnie, faktem pierwszym jest to że Bieszczadzka Grupa Twórzow Kultury będzie teraz miała swojego bloga, który przy odrobinie ćwiczeń mentalnych, stanie się być może głosem BGTK w sieci. Może na początku nie będzie on donośny ale z czasem...
Inny fakt z życia BGTK to taki, że stowarzyszenie doczekalo się nowego statutu. Ok, może jeszcze nie tak do końca doczekało bo został on narazie poddany procesom trawiennym KRS. Ale jesteśmy dobrej myśli, mimo iż niejaka pani WrednaSu-Ka (to ponoć jej autentyczne nazwisko) pracująca w rzeszowskim sądzie, dołożyła wszelkich swoich starań aby nam pokazać jak głęboko w poważaniu, ma wszelkie nasze starania. No nic.. na ten moment wszystko skończyło się dobrze.
Inną fajną rzeczą, która się ostatnio zdarza (bo ten proces trwa) to jednoczące się Twórcze Bieszczady.
Wpadnijcie wszyscy na tą stronkę. Fajna sprawa. Coś co może ożyć, być i żyć dla wszystkich, którzy poszukują tego co magiczne i ciekawe w tym najdzikszym z dzikich kącie Polski. Stronka zrodziła się z inicjatywy Janusza Demkowicza jednego z tych, na których wołają Tołhaje (o tym tez dowiedziałem się niedawno). No i cóż fajnego w związku z tym? Ano to, juz zależy od Was i od tego czy lubicie dobry śpiew, dobrą muzykę, dobry obraz, dobrą rzeźbę, dobrych ludzi.. jeżeli lubicie to co dobre w Bieszczadach znajdziecie to właśnie na stronce tworczebieszczady.pl
No to by narazie bylo na tyle.. tak bez zdjęć. Sorki za to nieco reklamowe podejście do postu ale nie mogłem się powstrzymać.. musiałem się z kimś podzielić fajnymi rzeczami :)
Acha, skoro już się tak dzielę to na koniec wrzucę jeszcze to jakzyc.wordpress.com Ten blog nie potrzebuje zapewne reklamy ale jakoś tak go lubię, że pomyślałem: może warto podzielić się nim z kimś, kto dopiero chciałby go polubić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz